Moja ulubiona herbata ;) Rooibos z wanilią i miodem. Jeśli ktoś nie lubi silnie aromatyzowanych i słodkich herbat to nie przypadnie mu do gustu. Ja ją KOCHAM. To juz moje 3 opakowanie (Dostępna w biedronce za podajże 4zł)
Kolejne Dwie niestety nie skradły mojego serca... Nie lubie owocowych herbat i zakup truskawkowej ze śmietanką podyktowany był tylko jej fenomenalnym zapachem. Myśle że powoli uda mi się ją wypic. Kolejna to Melisa z gruszką, zapach fenomenalny ale jak się potem okazało jest z hibiskusem :( Ubolewam bardzo bo przez to w smaku jest nie bardzo... (Równiez dostępne w Rossmannie)
Czas na zielone herbaty... Nigdy nie przepadałam za zieloną herbata. Teekanne z brzoskwinią zachwyciła mnie swoim zapachem i postanowiłam kupić. Tak została moją miłościa. Pije ją tylko czasem, jak mam ochote na zieloną herbate ale bardzo mi smakuje. Oczywiście nie słodze takich herbat. Lipton z cytrusami został kupiony przez moja mame i równiez pięknie pachnie, do tego ma bardzo orzeźwiający smak. Obie polecam ;)
I ostatnia która jeszcze nie została wypróbowana ;) Czeka na zime bo podejrzewam że herbata z rumem świetnie rozgrzewa ;)
Skład wybranych herbat (nie do końca wiem czy coś widać)
A jakie wy herbaty lubicie najbardziej??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz