piątek, 22 marca 2013

Wczorajsze jedzonko ;)

Hej ;) Czasem nachodzi mnie taki dzień że mam Ochotę zjeść coś zdrowego (Podkreslajac że odżywiam się okropnie!) Może to wpływ kierunku moich studiów (który kocham!) Mam dla Was parę zdjęć z wczorajszych posiłków ;) Na uczelni miałam wczoraj tylko 3 godzinki więc nie brakowało mi czasu na pichcenie czegoś pysznego.



Śniadanie : Postawiłam na mojego ukochanego kurczaka. Pierś kurczaka w sosie sojowym i sałatę ze szczypiorkiem i jogurtem. Mmmm.



Na obiad : Zaskakująco sycąca sałatka owocowa. Suszone morele, pomarańcza, mandarynka, jabłko i banan.


Przekąska na uczelni : Kukurydziane chrupki o smaku zielonej cebulki.

Na kolacje : Zjadłam zupę mleczną z makaronem, którą mogłam sobie darować. ;/ Nie dość że makaron to jeszcze mleko. Chyba jednak jestem jedną osoba z tych 20% osób nie tolerujących mleka ;p

Parę zdjęć z przygotowań. ;)






























Do następnego kochani ;*

środa, 20 marca 2013

Jak schudnąć i nie zwariować

Tak, teraz i ja będę trąbić o odchudzaniu. Czas na zmiany.



Nie mam duzo do zrzucenia ale możecie mi wierzyć, mój tłuszczyk (a raczej głowa) walczy ze mna tak zawzięcie że ja nie mogę.

Od razu chce Was uprzedzić że po pierwsze ten post będzie okropnie chaotyczny (jak całe to moje zamieszanie z odchudzaniem). I po drugie, że nie jestem ekspertem w tej dziedzinie (jeszcze!)

Posty będą pojawiać się sukcesywnie, z dnia na dzień będę dzielić się z Wami przepisami, spostrzeżeniami, efektami itp.

Zrzucić chce jeszcze 5kg, mam świadomość że to bardzo mało a jednoczenie 6 lat juz ta waga się mnie trzyma.

Ok, to po kolei.

Przez około 2 tygodnie staram się odchudzać, hah, idzie jak idzie. Ale praaawie 2 kg mi ubyło ;)
Niestety nie zauważyłam w moim wyglądzie nawet najmniejszej zmiany ale może przyjdzie na to czas ;)

Na dzisiaj to tyle, myślę ze do końca tygodni pojawi się krótkie "sprawozdanie" z tych 2 tygodni.


piątek, 8 marca 2013

Wyzwanie zdrowotne : Marzec

Tak jak wspominałam już na drugim blogu (który w końcu jest drugi?!) KLIK, każdego miesiąca będę próbowała podołać pewnemu wyzwaniu ;)



Moim wyzwaniem na marzec związanym z odżywianiem jest : WODA ;)
Z Reguły pije bardzo mało wody, bardzo. Dlatego chce to zmienic. Nie jestem w stanie wypic 1.5l wody. No nie mogę. Ale będę starac się dziennie wypijać 1 litr niegazowanej wody ;) Toleruje tylko cisowianke, tylko ta woda mi smakuje ;p (nie licząc mojej kranówki)







Spodziewajcie się posta na temat korzyści z picia wody ;)

Do następnego ;*