poniedziałek, 9 grudnia 2013

Piramidy zywności

Mam dla Was kilka przykładowych piramid żywienia.
Ogólne założenie takich piramid jest takie :
U podstawy stawiamy produkty których jemy najwięcej, u szczytu te których jemy najmniej.
I tak na prawdę (jak możecie zobaczyć poniżej) każda piramida różni się od siebie.

Na moich studiach wykładowcy uważają za najwłaściwsza piramidę która najbardziej przypomina połączenie 2 pierwszych.
Piramida ta jest ułożona dla żywienia prawidłowego czyli dla osoby która się nie odchudza ani nie chce przytyć. Ot dla zdrowia ;)
CDN... ;)









niedziela, 1 grudnia 2013

Postanowienie adwentowe...

Czas pędzi jak szalony...
 Już grudzień a wraz z Nim pojawił się adwent. 
Czas na adwentowe postanowienia.


Ja mam 2. Jasno postanowione :

1. Nie jem słodyczy (gotowych, kupionych tj. batonów, czekolad, cukierków)



2. Nie jem chipsów, frytek, chrupek itp 



Dla mnie to nie lada wyzwanie. Te 2 wyżej wymienione grupy produktów towarzyszą mi praktycznie każdego dnia i to nie pierwsza próba wyeliminowania ich. Na razie daje sobie 3,5 tygodnia. Jeśli wytrzymam, w Święta na pewno wrócę do tych produktów. Jednak będzie to trwało zgodnie z planem te 3 dni Świąteczne oraz Sylwestra. Potem będę znowu stopniowo ograniczać.

Te postanowienia mają charakter dietetyczny, religijny w ramach Adwentowych postów oraz próbą sprawdzenia swojej silnej woli. 

Przewiduje do 2 odstępstw w chwilach słabości jednak mam nadzieje że takowych nie będzie ;)

środa, 23 października 2013

Pomysł na sniadanie...


Takie proste, popularne śniadanie.
Moja wersja jest zwyczajna, 2 jajka usmażone na maśle, owsiana bułeczka upieczona przez moją siostrę (Przepis na bułeczki na jej blogu KLIK) i pół pomidorka. Na zdjęciu widać 2 bułeczki jednak jedna nakarmiła mnie wystarczająco. Do jajek dodaje zawsze mieszankę ziół - Uwielbiam ;)

2 jajka - około 206kcal
1 bułeczka - około 160 kcal
masło do smażenia - około 35kcal
pół średniego pomidorka - około 15kcal
Łącznie 381kcal

Dla osób odchudzających się proponuje wersje light ;)
Usmażone na teflonowej patelni na jeszcze mniejszej ilości tłuszczu same białka.
Jedno żółtko zawiera aż 63kcal. Można tez zrezygnować z bułeczki, jednak ta upieczona w domu jest zdrowa, zawiera sporo błonnika, przydatnego przy odchudzaniu więc ja z niej nie zrezygnuje ;)





poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Podsumowanie sezonu na cukinie. Part 1


Co prawda sezon na cukinie jeszcze się nie skończył, ale nie ma co ukrywać - duzo czasu nie zostało.;p
Cukinia to jedno z moich ulubionych warzyw (A wcale nie ma ich tak dużo;p)
Lubie ja praktycznie w każdym wydaniu. Chce Wam przedstawić wydania które pojawiają się w moim domu. podzielę je a 2 części ponieważ brakuje mi paru zdjęć ;) (Info na temat wartości odżywczych na dole strony)

330g - 1 spora cukinia to tylko 50kcal

1. Pieczona cukinia. Proste, zdrowe i bardzo lekkie danie. 
Wystarczy cukinia, wegeta i odrobina oleju.
Mniaaammm.




 2. Cukinia nadziewana feta i pomidorami.
Wegetariańskie cudo o wyrazistym smaku :)



 3. "Sos" z cukinii i pomidorów z wędzonym serem.
Idealny do ryżu lub makaronu.



4. Cukinia smażona na grillu. Fajny dodatek do grillowanych potraw.


5. Cukinia w occie jabłkowym smażona na grillu elektrycznym. 
Idealnie nadaje się do sałatki z pomidorami i feta ;)



6. zupa krem z cukinii z razowymi kluseczkami ;)
Mniam ;)






Informacje z internetu na temat wartości odżywczych :

"Zarówno cukinia jak i kabaczki zbiera się, gdy nie są jeszcze dojrzałe, dlatego też zawierają mniejsze ilości witamin w porównaniu do dyni. Cukinia dostarcza jednak organizmowi witamin B6, kwasu foliowego, witaminy C oraz beta-karotenu. Te dwa ostatnie składniki, będące silnymi antyoksydantami, skutecznie chronią organizm przed działaniem wolnych rodników, a tym samym przed procesami starzenia się i rozwojem zmian nowotworowych. Młode okazy należy jeść ze skórką, w której jest najwięcej wartościowych składników. 
Cukinia jest bogata również w potas, który reguluje ciśnienie krwi i zapobiega agregacji płytek, chroniąc przed zawałem, wylewem czy udarem mózgu. Na uwagę zasługują również inne pierwiastki, w które zasobna jest cukinia, a mianowicie: wapń, fosfor i magnez. 

Cukinia z racji tego, że nie kumuluje metali ciężkich, polecana jest zarówno dla dzieci jak i osób starszych, dla rekonwalescentów czy dla osób będących na diecie lekkostrawnej."
źródła : http://www.sekretydiety.pl/
podźródła : Miesięcznik „Moda na zdrowie”. Nr 9 (76), 2009. 
Świetlikowska K., Surowce spożywcze pochodzenia roślinnego, Wyd. SGGW, Warszawa, 2008. 
Warzywa na stole, Wyd. Reader’s Digest, Warszawa 2007. 



czwartek, 16 maja 2013

Ciekawe stronki

Ojej jak mnie tu dawno nie było. Przyznaje się bez bicia : trochę z braku czasu a trochę z lenistwa.
Byc może uda mi się dzisiaj wyczarować jakieś zdrowe danie i podzielę się z Wami zdjęciami i przepisem ;) zobaczymy.
Na teraz zostawiam Wam moje dwie ulubione stronki o tematyce diet, zdrowego odżywiania, itp. (klikajcie w zielone nazwy ;))





Sekrety diety - Miejsce gdzie możecie sprawdzić kalorycznosc poszczególnych produktów. Fajna jest to że podana jest nie tylko waga ale i miary domowe - łyzki, szklanki,sztuki. (Link dotyczy od razu działu o kaloriach. Tu cała stronka, diety, porady itp.)




Vitalia -  fajna stronka gdzie znajdziecie artykuły, diety,ćwiczenia, opinie uzytkowniczek, motywacje i tym podobne.

piątek, 22 marca 2013

Wczorajsze jedzonko ;)

Hej ;) Czasem nachodzi mnie taki dzień że mam Ochotę zjeść coś zdrowego (Podkreslajac że odżywiam się okropnie!) Może to wpływ kierunku moich studiów (który kocham!) Mam dla Was parę zdjęć z wczorajszych posiłków ;) Na uczelni miałam wczoraj tylko 3 godzinki więc nie brakowało mi czasu na pichcenie czegoś pysznego.



Śniadanie : Postawiłam na mojego ukochanego kurczaka. Pierś kurczaka w sosie sojowym i sałatę ze szczypiorkiem i jogurtem. Mmmm.



Na obiad : Zaskakująco sycąca sałatka owocowa. Suszone morele, pomarańcza, mandarynka, jabłko i banan.


Przekąska na uczelni : Kukurydziane chrupki o smaku zielonej cebulki.

Na kolacje : Zjadłam zupę mleczną z makaronem, którą mogłam sobie darować. ;/ Nie dość że makaron to jeszcze mleko. Chyba jednak jestem jedną osoba z tych 20% osób nie tolerujących mleka ;p

Parę zdjęć z przygotowań. ;)






























Do następnego kochani ;*

środa, 20 marca 2013

Jak schudnąć i nie zwariować

Tak, teraz i ja będę trąbić o odchudzaniu. Czas na zmiany.



Nie mam duzo do zrzucenia ale możecie mi wierzyć, mój tłuszczyk (a raczej głowa) walczy ze mna tak zawzięcie że ja nie mogę.

Od razu chce Was uprzedzić że po pierwsze ten post będzie okropnie chaotyczny (jak całe to moje zamieszanie z odchudzaniem). I po drugie, że nie jestem ekspertem w tej dziedzinie (jeszcze!)

Posty będą pojawiać się sukcesywnie, z dnia na dzień będę dzielić się z Wami przepisami, spostrzeżeniami, efektami itp.

Zrzucić chce jeszcze 5kg, mam świadomość że to bardzo mało a jednoczenie 6 lat juz ta waga się mnie trzyma.

Ok, to po kolei.

Przez około 2 tygodnie staram się odchudzać, hah, idzie jak idzie. Ale praaawie 2 kg mi ubyło ;)
Niestety nie zauważyłam w moim wyglądzie nawet najmniejszej zmiany ale może przyjdzie na to czas ;)

Na dzisiaj to tyle, myślę ze do końca tygodni pojawi się krótkie "sprawozdanie" z tych 2 tygodni.


piątek, 8 marca 2013

Wyzwanie zdrowotne : Marzec

Tak jak wspominałam już na drugim blogu (który w końcu jest drugi?!) KLIK, każdego miesiąca będę próbowała podołać pewnemu wyzwaniu ;)



Moim wyzwaniem na marzec związanym z odżywianiem jest : WODA ;)
Z Reguły pije bardzo mało wody, bardzo. Dlatego chce to zmienic. Nie jestem w stanie wypic 1.5l wody. No nie mogę. Ale będę starac się dziennie wypijać 1 litr niegazowanej wody ;) Toleruje tylko cisowianke, tylko ta woda mi smakuje ;p (nie licząc mojej kranówki)







Spodziewajcie się posta na temat korzyści z picia wody ;)

Do następnego ;*

poniedziałek, 11 lutego 2013

Przetrwać do wiosny

To juz ten czas kiedy strasznie brakuje mi warzyw i owoców. Nie jestem aż takim miłośnikiem zieleniny ale większość warzyw bardzo lubię o owocach juz nie wspominając. W czasie kiedy kończy się zima a jeszcze nie ma wiosny ze smutkiem patrze na moje szaro-bure posiłki.

z pomocą przychodza małe zielone cuda do wyhodowania z ciągu paru dni.
Szczypiorek i rzeżucha. Zdrowe, mało kaloryczne i w dodatku dodają wiosennej świeżości na naszych parapetach.



Z owoców dalej stawiam na cytrusy i jabłka. Mam do nich najlepszy dostęp. A cytrusy dalej mozna kupic za niewielkie pieniądze bo co prawda sezon juz ku końcowi ale dalej trwa ;)





Podzielę się z Wami znalezionymi na temat tej zieleniny informacjami z sieci ;)

1. Rzeżucha - bomba witaminowa





Z sieci :

SkładnikZawartość w 100 [g]
Wartość energetyczna11 kcal
Białko2,3 g
Tłuszcz ogółem0,1 g
Kwasy tłuszczowe nasycone0,0 g
Kwasy tłuszczowe jednonienasycone0,0 g
Kwasy tłuszczowe wielonienasycone0,0 g
Kwasy tłuszczowe omega-323 mg
Kwasy tłuszczowe omega-612 mg
Węglowodany1,29 g
Błonnik pokarmowy0,5 g
Witamina A3191 I.U.
Witamina D~
Witamina E1,0 mg
Witamina K250 µg
Witamina C43 mg
Witamina B10,09 mg
Witamina B20,12 mg
Witamina B3 (PP)0,2 mg
Witamina B60,13 mg
Kwas foliowy9,0 µg
Witamina B120,0 µg
Kwas pantotenowy0,31 mg
Wapń120 mg
Żelazo0,2 mg
Magnez21 mg
Fosfor60 mg
Potas330 mg
Sód41 mg
Cynk0,11 mg

Miedź

0,08 mg

Selen

0,9 µg

Cholesterol

0,0 mg

Fitosterole

~


Wartości odżywcze zieleniny: rzeżucha

Ma ostry, orzeźwiający smak. Jako jedna z niewielu roślin zawiera duże ilości łatwo przyswajalnego jodu. Z tego powodu jest zalecana dla osób chorych na tarczycę. Także cukrzycy powinni sięgać po rzeżuchę, ponieważ zawiera cenny chrom, który współdziała z insuliną w regulowaniu poziomu glukozy we krwi. Jest ona też cennym źródłem żelaza, siarki, wapnia i witamin – C, A, B3, PP, i E. Najlepiej zjadać ją na surowo – na kanapkach i w surówkach. Rzeżuchy nie można jednak jeść zbyt dużo – najlepiej łyżkę dziennie. Nadużywanie (ponad 3–5 łyżek dziennie) może spowodować zapalenie pęcherza moczowego. Rzeżuchę warto wyhodować z nasion. Najpierw pokrywamy dno talerzyka watą lub ligniną, kładziemy go spodem do góry na drugim talerzu. Watę zwilżamy obficie i wysiewamy wilgotne nasiona rzeżuchy. Wzejdą po 4–5 dniach, trzeba tylko zadbać, by podłoże było stale wilgotne


http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/zasady-zywienia/Wartosci-odzywcze-zieleniny-rzezuchy-natki-pietruszki-szczypiorku-kopru-szpinaku_35069.html


2. Szczypiorek 





Z sieci :


Wartości odżywcze zieleniny: szczypiorek

Specyficzny smak i zapach nadają mu związki siarki, które mają lecznicze właściwości. Szczypiorek pobudza apetyt, ułatwia trawienie oraz ma lekkie działanie przeczyszczające. Zawiera karoten, kwas foliowy, witaminy C, B1, B2, a także potas, sód, wapń, magnez, fosfor, kwas krzemowy i chlor. Do spożycia można wykorzystywać nie tylko liście, ale również liliowe, zebrane w główki kwiaty, które kwitną w połowie lata. Dodaje się je do surówek, sałatek, potraw z jajek, past i serów.


http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/zasady-zywienia/Wartosci-odzywcze-zieleniny-rzezuchy-natki-pietruszki-szczypiorku-kopru-szpinaku_35069.html


Według mnie jest to idealne uzupełnienie diety zwłaszcza pod koniec zimy. 
A wy lubicie takie dodatki do posiłków?